Witam - pierwszy raz piszę. Mam Charadę 1986 1.0 D. Wóz dobry, nic się nie psuje, pali mało - 4 litry po mieście, czasem jak zimno albo bardziej przycisnę to do 4,5. Odpala na pół obrotu rozrusznika - takie wrażenie, tylko cyk i już klekota.
Niestety przy sprawdzaniu kompresji okazało się, że jest 31, 27 i 17. Podejrzewaliśmy z motodoktorem pierścień albo zawór ssący, auto nic nie kopciło. 3 gar mu się załączał na wyższych obrotach. Rozebrał silnik, okazało się, że głowica była już spawana i klejona - 3 gniazdo - to nieosłonięte ściankami. Dał głowicę do sprawdzania do warsztatu specjalistycznego i tak maćki urwały to lepione gniazdo i napisali na fakturze odbioru, że to już złom. Za sprawdzenie szczelności biorą 50 zł. Zacząłem szukać głowicy i w końcu na allegro kupiłem za 400 zł razem ze świecami żarowymi, wtryskiwaczami, wałkiem rozrządu, kółkami od pasków itd. Znów poszła na sprawdzenie szczelności i okazało się, że trzeba ją pospawaći że się to da zrobić, zrobili, dotarli zawory, splanowali, wymienili uszczelniacze zaworów. Mechanik kupił uszczelki, wymienił je, złożył silnik i chodzi jak dawniej dobrze z tym, że ten 3 gar słychać, że pracuje. Koszt całkowity części i robocizny to 1509 zł. I gdybym wiedział, że tak będzie to bym dalej jeździł z kompresją 17 na 3 garze i by było ok.
SĄ PROBLEMY Z CZĘŚCIAMI!!! Nie można kupić różnych rzeczy - ani poduszek pod silnik i skrzynię biegów, ani zamienników tłumików, ani też regulatora napięcia do alternatora - podobno jest w środku. Chociaż uszczelki są i filtry też.
UWAGA - sprawdzajcie przy zakupie głowicy do dizla jakie są średnice otworów na wtryski - bo w mojej starej głowicy są grube wtryski a w tej głowicy co kupiłem są cienkie (ktoś mi powiedział, że to są te nowsze). I gdybym nie dostał głowicy razem z wtryskami to znów byłyby dodatkowe koszty i czas naprawy, który i tak wyniósł prawie 3 tygodnie - BEZ AUTA!
I jeszcze jedna rzecz - znaleźć fachmana, który się dotknie tego auta ze świecą szukać a jak już, to się każdy mnie pyta, panie od czego jest ten przewód, a co to za wężyk itd.
Tyle - chciałem się podzielić refleksjami. Pozdrawiam kulających się dizlami, mało już nas.
|