Dołączył(a): 20-02-2010, 00:57 Posty: 4 Lokalizacja: Warszawa
|
Wczoraj miałem przyjemność dowiedzieć się że padła mi pompa wody po tym jak samochód zagotował mi się w drodze powrotnej z nad Zegrza. Mój znajomy mechanik nie miał czasu na wymianę jej więc pomyślałem hmmm sam to zrobię a co mi tam i natrafiłem na kilka problemów ale mam zamiar opisać robotę może komuś się przyda bo sam szukając na forum nie wiele na ten temat znalazłem.
A więc pracę zacząłem od zdjęcia filtra powietrza, potem zdałem sobie sprawę z tego że montaż i poduszkę silnika też trzeba wymontować więc wziąłem jakiś stary podnośnik i za jego pomocą podparłem deską miskę olejową żeby potem tydzień nie męczyć się z montażem. Gdy miałem już dosyć dobre dojście do wszystkiego zdjąłem pasek klinowy luzując śrubę napinacza na alternatorze i odkręciłem koło pasowe pompy wody ( jak ktoś nie wie to to środkowe ). Potem odkręciłem osłonę paska rozrządu. I tu pierwsze zdziwienie pompa wody znajduje się za paskiem rozrządu!!!!. Trochę mnie to zmartwiło gdyż obawiałem się tego że coś namieszam ale co tam. podstawiłem miskę pod samochód tak na wysokości pompy wodnej aby zlać płyn chłodniczy. Wypiąłem wężyk dochodzący do pompy. ( uwaga proponuje okręcić alternator jakąś siatką foliową żeby sie do niego nie nalało płynu). Płyn poleciał nie z wężyka lecz z pompy wody. odkręciłem pompę, były tam 3 śruby plus z prawej strony jeszcze 2 od rury prowadzącej do chłodnicy i tu kolejny myk proponuje całkowicie odkręcić alternator z góry żeby móc go odchylić mocno lewo bo inaczej będzie przeszkadzał w wyjęciu pompy. Ja wyjmowałem pompę bez zdejmowania paska rozrządu jest trudno wyjąć pompkę ale nie trzeba bawić się z rozrządem. Pompę wyjąłem z lewej strony odciągając ja w stronę paska rozrządy i pochylając ja do dołu ( trochę przy tym zabawy ale jakoś daje rade ). miejsce po pompie oczyściłem po czym nasmarowałem nową uszczelkę pompy sylikonem odpornym na wysokie temperatury i wkleiłem ją na miejsce pompy. Pompę też nasmarowałem sylikonem ( to samo trzeba zrobić z małą uszczelka od rury do chodnicy). trzeba pamiętać o takich małych plastikach które uszczelniają pokrywę rozrządu- nie pogubić i założyć tak jak były!! Nowa pompę montujemy na miejsce starej dobrze wszystko skręcamy i dalej z powrotem zakładamy wszystko na swoje miejsce. Powodzenia:) Z góry przepraszam jeżeli uraziłem kogoś kto dobrze się na tym zna i uznał moją metodę wymiany za barbarzyńską albo coś w tym guście. Pozdrawiam i mam nadzieje że komuś to może w jakiś sposób pomoże.
|
|