forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Dziwna sprawa. Otóż jechałem ostatnio autem i nagle przestało palić. Żona powiedziała, że słyszała coś jakby delikatnie "pyk". Napięcie do cewki dochodzi 12V. Kolega powiedział mi, że to na 100% cewka, bo nie ma wogóle iskry. Niestety kupiłem nową cewkę i bez zmian. Zamówiłem nawet oryginalną z tego samego samochodu. Do cewki dołaczony jest potencjometr balastowy, który ma rezystancję 1ohma. Po podłaczeniu cewki napięcie w kostce maleje do około 5V, a napięcie wyjściowe na cewce to zaledwie 2V. Nie wiem gdzie szukać usterki, skoro napięcie dochodzi do cewki, a iskry wogóle nie ma. Czy jest po drodze jakis czujnik, który odpowiada, żeby cewka zapodawała wysokie napięcie. Podłaczałem przewodem z kopułki do głowicy wszystkie trzy przewody i bezposrednio z cewki. Iskry brak. Dodam jeszcze, że przy podłaczeniu cewki potencjometr balastowy dosyć mocno się grzeje. Może to ma z tym jakiś związek<bezradny>

Miałem taką awarię, że wszystko wskazywało na cewkę a uszkodzony był przerywacz. Nie mam pojęcia dlaczego, ale na cewce nie miałem napięcia lub było do 5V. Po wymianie przerywacza problem znikł.

Tylko że styki przerywacza były wymieniane na nowe,przy regulacji zapłonu rok temu. A przewód od cewki nie jest podłączony do kupułki,gdzie znajdują się styki przerywacza,tylko bezpośrenio świeca z cewki przewodem jest przykładana do głowicy silnika. Więc styki przerywacza są w tym momencie są ominiete, a nie ma iskry. Więc myślę,że to prędzej wina jakiegoś czujnika, który jest podłączony do silnika od cewki. Ale nie jestem na sto procent pewny.

Kuriozalny jest ten Twój sposób "testowania" cewki, tyle Ci powiem.

Oddaj auto komus kto sie troche zna na zapłonie..

Miki jeżeli jest kuriozalny. To proponuję żebyś opisał, jaki sposób jest właściwy.
ps.Tak generalnie, jeżeli ktoś robi coś nie tak jak trzeba, to chyba warto wyjaśnić pytającemu jak zrobić to prawidłowo, a nie tylko oznajmić, że robi źle.

Ok. Ale IMO to co zrobił kolega u siebie czyli podłączył cewkę bezpośrednio ze świecą nie ma prawa działać. Co w tym układzie wyzwala "strzał" cewki? Jest ona podłączona pod +12v i co... czary z mleka!?

Właśnie aparat zapłonowy "odpala" cewkę. Może i był wymieniany przerywacz ale przecież aparat zapł. składa się także z innych elementów - np kondensatora...

Ja bym sprawdził w.w. oraz kable zasilające cewkę czyli czy jest + i czy masa jest podpięta.

No i trzeba było tak od razu

cewkę odpala tu przerywacz a aparat tylko rozdziela zapłon na cylindry;
sposób sprawdzenia czy jest wogóle prąd (iskra) jest właściwy;
obstawiam uszkodzenie przerywacza lub przebicie młoteczka na masę,brak masy na kowadełku ;
uszkodzenie kondensatora;

Zaprzeczasz sobie zdanie po zdaniu...

Skoro "odpala" przerywacz, który kolega pominął, to jak ma sprawdzić czy jest iskra...

a niby jak pominął, że wyjął kabel od cewki z kopułki aparatu zapłonowego i świecę tam wsadził.
chyba nie myślisz że aparat jest zasilany tym tylko przewodem-więc co ci tu zaprzeczam?
wiedzy trochę!

No właśnie tak zrobił i o to chodzi od początku:)

Zacznij od sprawdzenia stanu przerywacza. Powinna być przerwa około 0,4mm przy maksymalnym rozwarciu.Zakładam że nie pomyliłeś przewodów wymieniając cewkę. Najlepiej zrób tester z żarówki 12volt i kabelków (można woltomierzem ale żarówka pewniejsza). Zarówkę podpinasz do masy i na ten styk cewki gdzie kabel niskiego napięcia idzie do aparatu zapłonowego na przerywacz. Możesz wyjąć kabel wysokiego napięcia z aparatu i obciążyć go świecą tylko świeca musi mieć także masę. Teraz po włączeniu zapłonu obracając silnikiem żarówka powinna zapalać się i gasnąć. Iskra jest generowana w momencie rozwierania przerywacza (żarówka się zapala).
Jeśli żarówka nie gaśnie to spalone styki lub zbyt duża przerwa. Jeśli się nie zapala to brak prądu lub brak przerwy na stykach. Przerwę podałem orientacyjnie więc nie bić jeśli jest inna wartość. Cewkę dobrze byłoby zmierzyć omomierzem (wymontowaną). Uzwojenie pierwotne około 3 omy wtórne około 10kiloomów(wartości orientacyjne, podałęm dla sprawdzenia rzędu wielkości.

poziom twojej wiedzy w tym temacie normalnie poraża umysłowo;
a jak ci powiem że np. fiat 126p 650e nie miał kopułki a kable z cewki szły prosto na świece i był tylko jeden przerywacz to pewnie nie uwierzysz jak to może działać........litości!!!

Witam wszystkich. Sorry, że nie odpisywałem, ale urodziło mi się dziecko i nie miałem czasu grzebać w samochodzie . A'propos oporności cewki, którą wymieniłem to na uzwojeniu pierwotnym jest 1om, plus potencjomentr balastowy, który ma oporność też 1 om, to daje nam dwa omy. Producent cewek Facet podaje oporność 1,5 oma ( dla cewki,która nie posiada otencjometra balastowego). Natomiast na uzwojeniu wtórnym jest 8kiloomów. Stara cewka, którą wymieniłe posiada dokładnie taki same wartości. Przewodów prowadzących do cewki nie pomyliłem przy wymianie cewki, bo fizycznie to niemożliwe, są na stałe przymocowane do kostki, którą podłacza się do cewki( plus, minus i masa). Styki przerywacza były rok temu wymianiane na nowe w serwisie i była dokładnie ustawiana szczelina, oraz zapłon. Od wtedy aut zachowywało się bez zarzutu, pruło jak burza . Aż do momentu jak pisałem wcześniej, jechałem 80km/h i nagle auto przestało palić i już nie odpaliło. W każdym razie dziękuje wszystkim za podpowiedzi, postaram się wszystko posprawdzać i potem odpisze co i jak