forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Wrocilem wczesniej, z silniczkiem zle nie jest, kompresja dobra...
Do zrobienia i zepsute:

- rozwalona reperaturka pompy wodnej(dla niezaznajomionych zabezpieczenie w razie jak wywala uszczelke zeby woda nie szla do silnika) regeneracja drozsza niz pompa, wiec nowa pompa bedzie.
- wymiana rozrzadu
- uszczelki pod glowica, kolektorem wydechowym i wstyd sie przyznac ale nie pamietam gdzie jeszcze hehe

Jak mechanior mierzył kompresję ? Na gorącym - zaraz jak przyjechałeś ?
Ile cię ta zabawa wyniesie ?

drookash jak będę u ciebie to zmierzymy profi miernikiem

Mierzy się na ciepło przy otwartej przepustnicy, różnica w stosunku do zamkniętej wychodzi nawet 0,5 atmosfery

nie wiem jak mierzyl, bo nie robil tego przy mnie. Facet jest zaufany, moj ojciec do jego ojca jeszcze jezdzil duzym fiatem hehe.
Robocizna 300,
Czesci wszystkie razem okolo 450 ziko

nie wiem czy to drogo ale wierze w to ze dobrze bedzie, bo koles widac bylo ze wie co mowi

@szociu - zawsze robiłem z rana na całkiem zimnym silniku i następnie na gorącym po dobrym nagrzaniu - widać wówczas ładnie różnicę. w każdym przypadku strzykawka i 50ml oleju w każdy gar na drugim pomiarze.

autko wrocilo do domu, aczkolwiek mechanik powiedzial ze dobrze byloby zmienic walek rozrzadu bo panewki sa wytarte i nie otwiera zaworow tak jak powinien (moglem cos przekrecic bo sie nie znam za bardzo)

no i tu pytanie do was, ma ktos z was moze taki walek, albo wiecie gdzie mozna kupic i jaki jest koszt ??

aa no i powtarzam pytanie o oslone kolektora czy ktos z was moze ma na stanie

co do tego walka to mi sie wydaje ze chodzilo mu o ten od klawiatury chyba a w ogole najchetniej kupilbym cala klawiature zeby nic mi nie klepalo bo mi jeden zawor stuka

Pewnie masz wytarte krzywki na wałku -częsta przypadłosc litrówek -teoretycznie mozesz kupic nawet nowy wałek koszt kolo 250 zł +- ale cieżko bedzie go idealnie spasowac lepiej kupic dobrą głowice z wałkiem - koszt podobny

ale gdzie tego szukac, normalnie w sklepie mozna zamowic, czy nie bardzo ??

Ponoc są w hipolu , ale cos chyba z nimi nie tak , dziadek z forum wiem że kupował nowy ale coś nie pasiło , napisz do niego

amba a Ty nie masz namiaru na jakies czesci, tzn na ludzi ktorzy moga miec jeszcze z rozbiorki, o pewnie niektorzy rzadko bywaja na forum wiec chyba sie nie doczekam tak szybko. Co prawda na dokrecanie glowicy jade za 2 tys km ale chcialbym juz wszystko miec na zicher.

Aha, pytanie do Ciebie odnośnie lakierowania, jaki jest koszt polakierowania zderzakow i lusterek (jesli robi sie to samemu), wiem ze na plastik idzie jeszcze jakis podklad odpowiedni zeby nie odchodzil lakier, a chcialbym to zrobic, co prawda z kasa nie zaszaleje, ale koszt podobno az tak straszny nie jest, a ze Ty malujesz to znasz koszta mniej wiecej... ewentualnie wezme lakier skrzynke browcow i pojade do Ciebie hehe

Niemam , w poznaiu napewno mają ale zapewne ceny kosmos - co do malowania to koszt dwóch zderzaków max 50 zł ,musiałbyś kupic baze 150-200 ml (color podany na tabliczce ) klar , reszte mamy , możemy pomalowa w zasadzie co sobote jestem w chacie

a wlasnie chcialem zapytac jeszcze jeden malutki szczegol...

bo z tego co mi sie wydaje, to autko jest normalnym akrylem chlapniete, idzie to przerobic na metalik nieduzym kosztem ??

Heh z tego co ja widze to jest metalik (mieliśmy nawet charade w takim kolorze).

no co ?? ja ze wsi jestem to sie nie znam wiec pytam.

skoro juz mowa zaczela sie o malowaniu zderzakow to mozecie mi powiedziec czy duzo roboty jest przy likwidacji listew ?? bo nawet moi rodzice stwierdzili ze szpeca auto hehe

w planach jeszcze lusterka pod kolor. w ogole auto bedzie do robienia, bo na drzwiach w okolicy zamka wychodza takie dziwne kropki i trzeba to "zdeptac" nim sie rozlezie.

sa jeszcze takie rzeczy jak jakas dziwna maza na dachu i na masce od spryskiwaczy taki dziwne mazy... z reszta jutro sprzatam smyka wiec zrobie zdjecia, od razu mowie ze jakosc powalajaca nie bedzie, bo to tylko aparat w komorce.

Poki co poszukam zdjec moze na ktoryms bedzie ta maske widac dobrze

listwy jak sciągniesz to zostanie taka pianka jakby po tasmie dwustronnej , jesli masz fabrycznie klejone możesz go odczyścic bez uszkodzenia lakieru , najlepiej odciąc je nożem , co do "maz" to może wystarczy spolerować