forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Cholera mnie bierze na poszarpywanie mojej charadki jak i nieregularne spalanie.

Zapłon, przerwa itd. jest sprawdzane, poprawiane, usterek nie ma.
Rozbierane i montowane, czyszczone.

Mam zamiar wziąść się za gaźnik (nie regulacja)
Dokładnie demontaż, oględziny, czyszczenie.

I pytanko, ktoś się podejmował ?
U mnie nawet ojciec się za to nie zabierał choć staż jako mechanik ma do pozazdroszczenia jak i wiedze.

Tak dobrze to nie ma. Po rozbiórce i czyszczeniu musisz wyregulować i tak. Mało teraz jest ogarniętych mechaników, którzy potrafią ustawić gaźniki. Poszukaj zakładu, który naprawia gaźniki/wtryskiwacze - tam są specjaliści.

Jeżeli trafisz na mechanika, który będzie potrafił wyregulować Aisana to będzie cud. Mój chodzu coraz gorzej po kolejnych wizytach. Przelewa, nie odpala, pali 10l i śmierdzi benzyną.
Dzwoniłem do faceta od motocykli i powiedział, że bez problemu zrobi

A nie chcesz przerobić z gaźnika na wtrysk? trochę części potrzeba ale będziesz miał święty spokój z gaźnikiem

Rozważam i taką opcje
Albo zmiana na prostszy gaźnik


No i cuż
Rozebrałem gaziora
Poczyszczone
Obejżane
Złożone
DZIAŁA !

Wyniki:
- lepiej się wkręca (no jakby coś tam doszło do stadniny kucyków)
- dalej szarpie
- gaźnik jest w ch*j skomplikowany jak dla mnie podciśnienia, kanaliki, sterowania, czujniki
Aż się za głowe łapałem i patrzałem ze schematem jak i co działa. Ten który go konstruował miał łeb jak sklep !

Ale mam też pare pytań i może szybciej mi ktoś podpowie ;p

Mianowicie na jakiej zasadzie działa/przekazuje sygnał ten czujnik na tylnej stronie gaźnika(kolor czerwony)
Są dwa przewody zbrojone mniejwięcej z lewej strony (kolor niebieski) Gdzieś coś czytałem że gaźnik jest niby grzany z układu chłodzenia ale tak jak mi to pasowało to w owych przewodach płynu nie było :/






Jutro walcze dalej, biore się za zapłon i regulacje gaziora. Jak mam szukać kogoś kto zna się na gaźnikach a z nimi trudno to mam zamiar się nauczyć na błędach ale swoich ;p

Ja chętnie bym przerobił na wtrysk, ale nie wiem ile by to miało kosztować. Teraz spróbuje kupić nie rozregulowany gaźnik i założe.

Zapłon ustawiony, gaźnik wstępnie wyregulowany, został test drogowy puki co jest dobrze

no to piątka i w pi*de

Puki co test drogowy pozostaje przeniesiony, Korki korki same qrwa korki :/

Może później się wybiore na lans to sprawdze ;p
Ale wróciła jej zrywność, jeszcze kombinuje z dawką paliwka

I ch&j dalej szarpie .......... rady ?

Pozostaje mi wymienić kable chyba ....

a młotkiem próbowałeś ?

To japonka ;p

Polskiego czegoś to bym potraktował bo to działa

A wymieniałeś styki przerywacza? jak miałem jeszcze cb23 to winowajcą przerywania były właśnie styki a nie gaźnik

Od czasu problemu 3-krotnie

Jeden to poleciał bo miał luz na osi góra/dół
Ale nic to nie zmieniło :/

Postaram się kiedyś wyrwać jeszcze raz gaźnik i rozebrać do śrubki najmniejszej, wszystkie wężyki podciśnieniowe

Kable wymienie jednak najszybciej i zobacze

Pomoże mi ktoś z moimi pytaniami ?