forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Panie i Panowie mam do was takie pytanie jak rozpoznać usterkę...

Objawy są takie, autko odpaliło i przejechałem około 4km i autko odmówiło posłuszeństwa to znaczy jadąc nagle straciło moc tak ze nie dało się jechać po zatrzymaniu zatelepało silnikiem po czym zgasł, próba odpalenia nie powiodła się (rozrusznik kręcił i niby wszystko ok ale brak zapłonu) kolejna próba z gazem wciśniętym do ziemi silnik załapał......

Po czym chodził jak by palił na 2 cylindry... Czy to świeca czy tez co innego jak mowie ze stało się to nagle, co jeszcze silnik niemogl zebrac sie na obroty ledwo balansowal na krawedzi zdechniecia niop to go nie meczylem i zgasilem....

Rano odpalil bez problemu ale 4 razy zdechl przy ruszaniu poczym po okolo 10m zlapal ta sama co wczoraj trzęsawke... I ten dzwiek z wydechu jak by 2 tloki tylko chodzily...

Co myslicie na ten temat...

Charade G11 CB-22
1,0 Gażnik

Jakies 2 godziny przed tym co sie stalo bylem zatankowac i zalalem go 98 czyli normalka normalnie wszystko chodzilo ale mowie bo nigdy nic nie wiadomo....

Czy świeczki do wymiany czy to cos innego ??????

ja miałem problem z odpaleniem i chodziła nierówno jak miałem uszczelkę walniętą. W gtti podobne objawy są jak źle podepnie się wężyki od podciśnenia do sensorów.

U mnie jak padła uszczelka to za każdym razem odpalał, ale właśnie nie które cylindry przestawały pracować... Sprawdź czy po odpaleniu i nabraniu przez silnika odpowiedniej temperatury nie ma za tobądużo białego dymu. No chyba że jeździsz na jakimś koncetracie w chłodnicy,wtedy jego zapach będzie bardzo wyraźnie wydobywał się z rury wydechowej...

Ja mialem kiedys taki sa problem z moja .
Najpierw jadac gdzies jakies 100km/h szarpnela i dalej spokuj.Myslalem ze to paliwo moja laska zle zatankowala.No niestety wracajac dwa dni pozniej z roboty obroty mitesh spadaly do prawie zdechniecia wec go lekko na gazie trzymalem na kazdym skrzyzowaniu.No niestety jakies 5 min drogi do domu autko m zdechlo i nie dalo sie go odpalic wiec z kumplem go pchalismy z gorki no i tak zwany popych zawsze dziala autko odpalilo ale tak ciezko chodzil ze szok i brak mocy .Na drugi dzien rano wsiadam i wszystko oki autko pali obroty super ale po przejechaniu 5m znow to samo wiec pojechalem na garaz i poczyscilem swiece wszystkie wtyczki elektr. ale co sie okazalo przesunal sie przerywacz w aparacie zaplonowym byl zwarty non stop a powinien miec 4mm przerwy bo albo daje albo nie daje nap.
Po ustawieniu tego autko jak porschak sie zbieral.
Moze u ciebie Stiq jest to samo ??


Pozdro

Nie wiem Martini zobacz że wspomina że zaczął pracować mu nie na wszystkich cylindrach....

Jako fachowiec od rozwalonych uszczelek powiem Ci tak, sprawdź (nejlepiej na rozgrzanym silniku) czy pod korkiem wlewy oleju do silnika nie ma jak to niektórzy nazywają "budyniu" znaczy takiego naloty bielszego niż olej co by oznaczało iż płyn chłodzący, gdzieś musi się łączyć z ciepłym olejem. No chyba że silnika pracuje na mniej niż wszystkich cylindrach to nie radzę czekać aż się rozgrzeje. No chyba jest to najlepszy sprawdzian.

Może nie myślmy na razie o walniętych uszczelkach. Może jak kolega napisał poszedł przerywacz(potrafi się nadpalić) a moze jak tankowałeś to razem z benzyną zatankowałeś troche wody!!!!!!! objawy będą wtedy takie jak opisujesz

Kupilem Świeczusie NGK V-LINE dzisiaj popracy zakladam i miejmy nadzieje ze bedzie wszystko wporzadku co do uszczelki gadalem z Mazim ze raczej to nie ona jak juz to świece poszly sie grzac...., Martiniego i Krzysia rowniez spostrzezenia wchodza w gre ale ja mamm nadzieje ze to swiece i bedzie ok po zapodaniu nowych...

Niop kupilem nawet hehe klucz do świeczek przyda sie nie zginie....

Dzis punkt 15:30 zabieram sie za wykrecanie swiec i zobaczymy jak wygladaja....

Taki budyń powstaje też jak jest dość wilgotne powietrze (jesień / zima) a pokonujesz małe odcinki nie pozwalając się rozgrzać silnikowi.
Miejmy nadzieję, że to przerywacz a nie uszczelka... Czemu w kółko w charadkach muszą te uszczelki padać

A chociaż zajrzałeś pod kopułke ?? Identyczne obiawy miał Maciej27 w swojej i okazało się że na platynkach kratery się porobiły. Nie zaszkodzi zerknąć tam StiQ i papierkiem posmyrać platynki i ustawić przerwe.

Mi padała już 3 razy teraz juz wiem okazało się ża ja nie miałem wogóle już pierścieni...(znaczy wieciee był tylko nie spełniały już swej funkcji). Ale mechanik u którego ciągle robiłęm jak tylko mnie widział wkurza się i mało na mnie nie wrzeszczał że jeżdze pewnie jak wariat,a gdyby chociaz spojrzał to by wiedział...

Witam ponownie hem nio to na czym to konczylem acha no to zabralem sie za montowanie świeczk heheh niop 1 2 3 sciagniete odrazu mozna bylo zobaczyc i wyczuc ktora swieca nie palila raz ze zalana dwa okopcona...

Po wykreceniu swieczek i zapodaniu kabli przyszedl czas na rozruch...

Brmmmm od reki odpalil ale dym jaki poszedl z rury nie napawal optymizmem ale to sprawka tego cylindra w ktorym sweczka nie palila i osadzal sie nagar teraz go wypalam....

I tak jak mowielem dym koloru czarnego poczym po kilkukrotnym przepanleniu lecial juz bialy a potem po rozgrzaniu ledwo widoczny

Dobra Diagnoza, szybka operacja i pacjent przezył

Silniczek wkoncu chodzi rowno nawetodpalajac go wieczorem i dzi rano niemial problemow z utrzymanim obrotow heheh co wczesnie mu sie zdarzalo jak czkawaka i zdechniecie ale teraz to co innego pelna kultura pracy chociaz to 3 cylindrowa jednostka ktora z kultura pracy ma troszke gorzej ale oniebo lepiej wszystko chodzi....

Doktorze zabiega się udał I wszystko skończyło sie dobrze:D