forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Witam
problem następujący: G200 1.3 16V 84 KM przegrzewa się przy długotrwałej jeździe z prędkością pow. 100 km/h, a także po mieście...termostat wymieniony niedawno, płyn też , rozrząd i różne duperele przy tym...często na skrzyżowaniach spod maski leci para płynu chłodniczego (wybadałem wyskakując niekiedy z auta jak się zaczynało kopcić) nigdzie śladów wycieków - jak zwykle...chodzi mi m.in. o to czy "ten typ tak ma" czy szukamy jak standardowo w każdym innym aucie - co oczywiście już miało miejsce, wentylator oczywiście sprawdzany na postoju - włącza się! szczelność chłodnicy też - wszystko ok, przewody gumowe - ciepłe, płyn ucieka...jakieś nietypowe usterki w tym temacie? proszę o pomoc.

A nagrzewnica ?

ogólne badanie organoleptyczne raczej wyklucza jej awarię - grzeje jak cholera, w środku pod dywanikami sucho, smrodu płynu też brak - z przykrych doświadczeń w tym temacie znam przede wszystkim takie objawy, może jeszcze ściągne tapicerkę z podłogi o ile pójdzie łatwo ale to dopiero za 2 tyg. jak młoda przyjedzie ze szkoły

Sprawdź czy nie bulgocze w zbiorniku wyrównawczym. Czy pod korkiem oleju nie robi się "masło".
Miałem tak samo po wymianie termostatu, bo za późno się otwierał, ale może to być uszczelka pod głowicą.

MOże być że nawet nowy termostat jest do dupy...u mnie za 3 razem trafiłem na dobry...

jakby była nagrzewnica, to by raczej robiły się smugi na przedniej szybie z glikolu
ja obstawiam termostat
też tak już miałem, że kupiłem raz nowy, który się nie domykał i w ogóle wolno się zamykał
wydarłem go i sprawdziłem
czajnik elektryczny, termometr specjalistyczny pożyczony od kumpla i termostat zawieszony na drucie...
reklamację przyjęli, oczywiście roboty nikt nie wróci

Ty masz odwrotną sytuację, a więc gorszą
Twój się nie otwiera
a wiadomo, że jak chodzi na małym obiegu, to nie ma bata, że nie przegrzejesz
na pocieszenie powiem Ci tyle - ciesz się, że jest zima

ps
mi tak walnął raz w nissanie na trasie, w lecie!
wracałem wtedy prawie 90 km do chałupy, z prędkością 50km/h na piątce (żeby były niskie obroty)
a i tak musiałem się zatrzymywać, po podjeździe pod górkę, lub przy najmniejszym korku
a w aucie były takie tropiki, że Egipt sie chowa
bo włączyłem gorący nawiew na maksa, żeby odbierać trochę ciepła nagrzewnicą
nie zapomnę tego...