forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade http://forum.charade.pl/ |
|
Genealogia http://forum.charade.pl/viewtopic.php?f=15&t=5855 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | kijowski [ 12-03-2012, 20:56 ] |
Tytuł: | Genealogia |
Ma 27 lat. Bezmała. Pojawiła się wprost z PEWEXU 29 czerwca 1985 roku, w dniu gdy mój Ojciec ( młodszy niż ja dzisiaj) zmarł na raka. Wtedy wsiadłem w nią po raz pierwszy i jako pierwszy. Mogę więc o sobie powiedzieć , że jestem jej pierwszym właścicielem. Na jej jednak szczęście bardzo rzadko jeździłem tym wozem. Używała jej niemal wyłacznie i to na trasie Warszawa, domek leśny oddalony 53 km od Stolicy moja Matka. Osoba, która sprzęty może aż nadto kochała. Ja tymczasem zajeździłem ze trzy maluchy, potem też od nowości posiadanego Tiponka / Fiat Tipo 1,6 SX). Zrobiłem jakieś 350.000 km w kraju i zagranicą. Kiedy więc po 2 miesiącach garażowania pod chmurką już po śmierci Mamy pod koniec sierpnia zeszłego roku spotkałem samochód w lasku obsypany liśćmi myślałem z niepokojem ... Ile zakosztuje mnie zwiezienie go na złom. Zdumiałem się też niepomału odkrywszy iż OC ważne jest do grudnia a przegląd podbity do czerwca 2012. Otwarłem zatem drzwiczki i nieufnie / nawet nie grzejąc świec bo nie pamiętałem cech Diesla/ przekręciłem kluczyk. Motor zaskoczył od razu. Podniosłem klapę silnika. Blask jego czystości wparł mnie w ziemię. Samochód miał 93 tys. Km. Po umyciu nie dostrzegłem ani jednego odprysku na złotym metalicznym lakierze. Zacząłem go eksploatować. Ostro. Po mojemu. Pruje 120 ba nawet 140 ( w dół po autostradach) km/h. Dziś ma już 107 tysięcy. Wymieniłem głowicę i cały rozrząd, także bak paliwa, który był w środku zardzewiały więc wóz dławił się, gdy poziom ropy spadał poniżej połowy. Wszystko razem zakosztowało mnie 1,6 tys. Tyle co standartowy przegląd jakiegoś współczesnego cuda. Przejrzał Charadkę mechanik też od spodu i ocenił, że wszystko jest "za...biście". Co chwile ktoś mnie zatrzymuje chcąc odkupić to cudo. Pytam wtedy czy do wartości niewiększej niż w porywach 1200 zł doda mi różnicę spalenia, np. Za dwa lata Charadka pali od 3,3 w trasie do 6/100 w mieście na krótkich trasach w 20 stopniowe mrozy. Takem ją polubił, że jej nawet mrugający kierunkami zamek centralny zafundowałem by była ... wdzięczniejsza. Problemy ? Może dwa. No właśnie w mrozie 20 stopniowym ciepłe powietrze w trasie nie nagrzewa kabiny. W mieście w koreczkach i owszem. No cóż nie ma tu dmuchawy ale czy to normalne czy może wskazuje na jakieś problemy z termostatem? Ubywa nieco płynu chłodzącego ( około 200 ml/1000 km)z tego powodu zmieniałem głowicę, bo po paru tysiącach wyparował do zera i poszła uszcżelka pod nią. Dowiedziałem się przy tej okazji, że była już raz wymieniana i to na niezbyt szczelną. Mnie natomiast szczęście sprzyjało i zdobyłem sprawdzoną na Alegro. Więc można powiedzieć, że wóz jest po remoncie generalnym. Jak ktoś ma sugestie chętnie posłucham bo wiele wskazuje na to, że szybciej Charadka mnie niż ja ją zajeździć zdołam. |
Autor: | Lupus [ 12-03-2012, 21:20 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
Fajna zajawka rzec by można Cenię ludzi, którzy znają i opowiadają życiorysy swoich aut. Coraz rzadziej dziś ktokolwiek przejmuje się tym gdzie i kiedy było kupione użytkowane przez niego auto. Witka na forum. A teraz fotki pliz , najlepiej tak samo klimatyczne jak opowieść, może z odrobiną sepii? |
Autor: | niemniem [ 13-03-2012, 06:32 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
Lupus Ty wiecznie niepoprawny romantyku Fotki szybciutko nam tutaj raz raz |
Autor: | bia2c [ 13-03-2012, 22:05 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
choć może nie w tym dziale ale także witam na forum; fajny masz zawód - pisarz -więc chyba możemy się spodziewać właśnie pisania ; uzupełnij jeszcze lokalizację w profilu i będzie super a fotki zapodaj koniecznie; |
Autor: | kijowski [ 14-03-2012, 17:37 ] |
Tytuł: | Żywe fotki |
http://www.youtube.com/watch?v=liU2ywHJ ... ata_player |
Autor: | niemniem [ 14-03-2012, 18:18 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
a jakie westchnięcie w 0:21 i 0:32 jakby zło konieczne a kamerę następnym razem radzę na silver tape do czoła |
Autor: | kijowski [ 14-03-2012, 18:27 ] |
Tytuł: | Fotki |
Jakoś się nie chcą ładować -nie wiem -za duże ? Niby ładują się ale ich potem nie widać Można poprzeglądać je tutaj https://picasaweb.google.com/1112154522 ... sfJ0dLiqwE A Pisarz - to raczej nie zawód tylko ( niestety) powołanie. Zawód to księgarz - więc gdyby ktoś chciał poczytać - ponoć najciekawsze książki ostatnich lat ( jest tam nawet troszeczkę i o samochodowych eskpadach) Zapraszam i tutaj http://www.ksiegarnia.kijowski.pl |
Autor: | kijowski [ 14-03-2012, 18:46 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
Zło konieczne ... Spora empatia. No cóż, Chevrolet, którego wypożyczyłem sobie na przejażdżkę po Szwajcarii - to to nie jest. https://picasaweb.google.com/1112154522 ... 4611911922 A już na pewno nowe Daihatsu, którego w Polsce nie uświadczysz a między Serami ... i owszem https://picasaweb.google.com/1112154522 ... 6621660946 |
Autor: | Lupus [ 14-03-2012, 20:44 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
Tylko jak taki Chevy się rozkraczy w trasie to kaplica. A taką starowinkę to można na poboczu przywrócić do życia mając kilka podstawowych narzędzi i elementarnej wiedzy technicznej. Zawsze są dwie strony medalu. Po za tym wszystko co vintage jest teraz w modzie Na marginesie, fajna dziewczyna na tych fotkach ze Szwajcarii Wiem, że to nie miejsce na takie pytania, ale co tam. Córka? |
Autor: | niemniem [ 15-03-2012, 01:41 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
Lupus Andrzej uważaj na Lupusa ..... tfu.... niech córa uważa .... tfu ... niecha cała rodzina uważa |
Autor: | kijowski [ 15-03-2012, 02:27 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
Córka, rzecz jasna ... Młodsza wtedy jeszcze na widok Charadki uciekała z krzykiem a i ja nie miałem do starowinki zaufania, dziś już się z moim trentesantem oswoiła a i ja nabrałem do samochodu zaufania i myślę sobie, że jeśli 25 lat temu mogłem forsować Furkę Maluchem czemu nie zabrać się tam jeszcze raz z moją obecną Wiekową Panią ... http://lh5.googleusercontent.com/-L7lVP ... 000234.JPG |
Autor: | Lupus [ 18-03-2012, 15:14 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
niemniem napisał(a): Lupus Andrzej uważaj na Lupusa ..... tfu.... niech córa uważa .... tfu ... niecha cała rodzina uważa Taa... niech się cała ludzkość ma na baczności Ale poważnie, to rzeczywiście zagraniczny wojaż taką Charadką to by było coś... Ten dreszczyk emocji czy coś nie nawali, druciarskie naprawy na poboczu setki km od domu, nawiązywanie kontaktów podczas poszukiwania pomocy na niemieckojęzycznej wsi... Kiedyś sam się zabawię w coś takiego, tylko ja z Szarym pojedziemy do Portugalii A co Bo co innego jechać pół Europy wychuchanym i garażowanym 10 miesięcy w roku Pontonem, a co innego autem stricte użytkowym jak Charada. |
Autor: | kijowski [ 18-03-2012, 19:02 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
Coś tu się zdjęcia nie ładują, a prawdziwie heroiczne czasy to był np. rok 1987. Miałem 33 lata gdy ruszyłem Maluchem na podbój Europy. Dotarłem aż na sam kraniec: przez pustynię za Granadą - na otwartej klapie tylnego silnika aż do Tarifa Punta Europa na końcu Hiszpanii. https://lh4.googleusercontent.com/-Z7Kz ... pa1987.jpg Wracałem naszpikowany bibułą bez niemieckiej wizy więc przez Szwajcarię i Austrię, Raz się żyje powiedziałem w Lozannie patrząc na skryte w chmurach Alpejskie szczyty i ... wzbiłem się aż ku nim: Furka Pass, Oberalpass - powyżej 2400 m npm. https://lh3.googleusercontent.com/-vD3m ... p-1987.jpg |
Autor: | Lupus [ 19-03-2012, 21:21 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
kijowski napisał(a): ... przez pustynię za Granadą - na otwartej klapie tylnego silnika aż do Tarifa Punta Europa na końcu Hiszpanii. https://lh4.googleusercontent.com/-Z7Kz ... pa1987.jpg ... Furka Pass, Oberalpass - powyżej 2400 m npm. https://lh3.googleusercontent.com/-vD3m ... p-1987.jpg Nie, no stary... Maksymalny respekt ... Ja żeby dziś, przy dzisiejszej technologii, móc Ci dorównać musiałbym chyba swój samochód tam zanieść... |
Autor: | kijowski [ 20-03-2012, 00:48 ] |
Tytuł: | Re: Genealogia |
No dobra ale co z moimi pytaniami: co myślicie o tym parowaniu płynu chłodniczego c.a 200 ml/1000 km i nie ogrzewaniu kabiny zimą ? Ktoś mi coś chrzanił o termostacie i dwóch obiegach chłodzenia. A samochodzik proPOnuję na plecy. W zastępstwie akceptuję rower. Jak mi Tiponek w 2009 roku siadł, a ja podjąłem się lansować niedoszła euroPISłankę na Mazurach - dymałem na Giant'cie w dwa dni z Działdowa do Ełku. Więcej info na FB.https://www.facebook.com/atkijowski/map?ref=ts Pozdrawiam. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |