Witam wszystkich charadowiczów!
Jako,że rodzice zadobyli nowy pojaz a stary nie spisywał się źle...otrzymałem go w prezencie:)
Charade G203 sedan,jak dobrze wiecie-rzadko spotykany model na naszych drogach.
Szaradka była sprowadzona z Niemiec przy przebiegu 120000km w b. dobrym stanie. Przez kilka lat nie została strasznie wyeksploatowana(staruszek dojeżdzał do pracy+od czasu do czasu dalsze wyjazdy) i w tym momencie wyskoczył na liczniku 213000 kilometr;)
Od czasów sprowadzenia mechanicznie bezawaryjna. 60000 temu został zmieniony rozrząd. Dwa dni temu zrobiłem to ponownie. Wymienilem paski(firmowe), napinacz,simeringi na wale,pompę wodną,olej,filtr itd. Za wszystko razem z robocizną znajomy mechanik zgarnął 500zł(niedużo). Silniczek ma świetną komprechę,nic nie stuka,nie puka,nie bierze oleju. Mam nadzieję,że dalej podtrzyma ten stan.
Blacharsko? Tu znacznie gorzej. Razem z rozrządem doszedł baranek na progi. Po ostatniej zimie pojawiło się sporo rudej. Do zrobienia będą nadkola,progi i kilka mikro "wyjść".
Priorytet-uporządkować rdzę.
W G203 największe problemy mieliśmy ze znalezieniem częsci. Kiedyś wybito tylną szybę...szczęśliwie znalazłem na szrocie po 3-ech tygodniach poszukiwań w necie. Ciężko z wachaczami,przegubami. Były niedawno wymienionie na inne używki. Mam nadzieję,że w DALEKIEJ przyszłości pomożecie w aspekcie szukania zamienników:D
Na wstepie chyba tyle...
AAaaa.Jutro planuję pomalować felgi na kolor czerni co by pod "barankowe" progi stylizacja podpasowała:D Felgi z zimówkami również po drodze dostaną farbe;)
Fotki:
, już za to masz ode mnie +10 rep. pts. 