forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade http://forum.charade.pl/ |
|
Daihatsu charade CS http://forum.charade.pl/viewtopic.php?f=15&t=5293 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Dzonson [ 09-11-2010, 02:42 ] |
Tytuł: | Daihatsu charade CS |
Witam jestem posiadaczem charady rocznik 92' Opis mojej charady nie będzie podobny do innych, mianowicie nie będe sie chwalił co w niej jest super fajnego bo nie ma chyba nic fajnego, jak na razie !. Przebieg 145tyś silnik 993,00 cm3 Szalone 52 kucy Na razie zwalczam wysokie spalanie (pisałem o tym w dziale problemy ekspolatacyjne). Do zrobienia : Rozrząd Świeczki Klocuszki Filtry Wizyta u gaźnikowca czyli podstawa Z estetyki Progi : Pogięta maska (podobno otworzyła się podczas jazdy) Jest to mało widoczne i nie ma ognisk korozji więc z tym poczekam. Jeszcze przedni zderzaczek ma odpryski lakieru i chyba raz był przytarty. Kobieta od której kupiłem czerwoną strzałe twierdzi że jak już kupiła samochód to był tak pomalowany, widocznie w tamtych czasach do malowania zderzaków używano akwareli... (może to zeskrobać i zostawic czarne ??) W środku musze tylko założyć jakies pokrowce na siedzeniach i będzie to wyglądało. Jak zauważyliście na zdjęciach (tym musze sie pochwalic) Mam siedzienie z Lisa !!! tak życzyła widocznie sobie poprzednia właścicielka, mianowcie przyszyła kawałek jakiegoś szczura, lisa ch*j wie co to w ogóle jest do siedzenia w celu zakrycia dziury rewelacyjny efekt mozemy podziwiać na zdjęciach. Zamontowane mam radio z Forda (2h z lutownicą) Mam zamiar wstawic w tylnią półke głośniki od seata ibizy. Ale alby to zrobic musze mieć mocniejsze radio. Posiadam także alarm !!! z którego została dioda niepodłączona do niczego i piszczałka która o dziwo ... także nigdzie nie jest podłączona i nie da sie jej nigdzie podłączyć. Następną zbędną rewelacją jest .... uwaga ... detektor radarów !!!!!!!! który oczywiście nie działa. Wstępny kryzys już przeżyłem. Wszystko będe robił powolutku ale będę starał sie doprowadzic charadke do stanu używalności.Nie oczekuje sportowej fury. Tylko samochodu który zawiezie mnie z pkt A do pkt B bez rozwalenia się i w miare ogarniętym spalaniu. Nie mam zamiaru robić z tego samochodu wies tjuningu czyt. jarzeniówka pomalowana sprayem pod samochodem, diody na wentyle, plastikowe spinery, większe wiesniactwo nie przychodzi mi do głowy. Wiem ze czeka mnie sporo zabawy .... ale jestem dumny z tego że mając 19 lat sam zarobiłem na samochód i potrafie go utrzymać (od rodziców nie wziąłem ani złotóweczki). Pozdrawiam .... nie licze na pozytywne opinie ... samochód jest w stanie w takim jaki jest. |
Autor: | ssjqbas [ 09-11-2010, 06:34 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
pochwalam zdrowe podejście do samochodu, i gratuluje pierwszego zakupu na "własną rękę" |
Autor: | DOL_michal [ 09-11-2010, 07:48 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
nie łam się , większość Charad jest w takim stanie i jak przejrzysz forum to zobaczysz ile ludzie wkładają w nie pracy. Fotele możesz kupić nie drogo i inne rzeczy tez. Co do mocy to nie komentuje bo mam Diesla i nie wiem co to jest . |
Autor: | Dzonson [ 09-11-2010, 15:31 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Co do mocy to wcześniej jeździłem vectrą 1.7 na wolnossącym dieselku. Więc wiem czym jest ryzyko wyprzedzania tira na trasie. Więc charada dla mnie to wyścigówka teraz |
Autor: | KiLLerXX [ 09-11-2010, 17:41 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Nie marudź tylko rób Zacznij chociaż od zrobienia dziur w progach polecam włókno szklane (np firmy novol). Na to jakis podkład, a na koniec gęsta farba ( o strukturze baranka). Żeby sie nie odróżniało możesz objechac dookoła całe progi (np czarną farbą) Felgi wymuj i psiknij farbą w spraju Ty masz przynajmniej garaż |
Autor: | Dzonson [ 09-11-2010, 17:55 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Nie marudze :p Do progów zastosuje włókno szklane i żywice epoksydową, potem to zmaluje. tylko najpierw czekam aż dobrze wyschnie woda która nagromadziłą sie w progach. Felgi w sumie tez moge zrobić, nie głupi pomysł . Mam 4 spraye montany do robienie graffiti Oczojebny seledyn. Ciemny czerwony Żółty Ciemny fiolet Na jaki kolorek strzelić felgi ?:D |
Autor: | KiLLerXX [ 09-11-2010, 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Ja zimówki bede miał czarne, a ranty srebrne Jak bedziesz miał jakieś naddatki finansowe to przed podkładem psiknij brunox epoxy w spraju |
Autor: | Krzychu.pl [ 09-11-2010, 18:58 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Polecam różowy ale jak masz to ten oczojebny może być fajny :]. Też mam 19lat :] i też za swoje kupiłem szkaradke i ja utrzymuje |
Autor: | Miki [ 09-11-2010, 20:47 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Ja bym te progi wyciął i wstawił reperaturki. Jest gość w 3 mieście co robi progi do g100 80pln sztuka. Ja mam własnie progi od niego i są "jak na wymiar" Powyższych sposobów naprawy nie polecam i oszczędzę sobie komentarza. |
Autor: | KiLLerXX [ 09-11-2010, 20:53 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Niektóre łodzie, robi sie oraz łata włóknem szklanym. A spawanie w niektórych przypadakach moze spowodować totalną korozje kilka cm za spawami. Po drugie nie każdy ma kasy na taki zabieg. Jakbyś nie zauważył nie jest to forum mercedesa. |
Autor: | Miki [ 09-11-2010, 22:02 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
KiLLerXX napisał(a): Niektóre łodzie, robi sie oraz łata włóknem szklanym. A spawanie w niektórych przypadakach moze spowodować totalną korozje kilka cm za spawami. Po drugie nie każdy ma kasy na taki zabieg. Jakbyś nie zauważył nie jest to forum mercedesa. Łodzie które mają kadłub z włókna faktycznie łata się włóknem...ale auto? Lekka druciarnia IMO Wiadomo ze w ostatecznym rozrachunku i tak przegra się walkę z rdzą bo zrobisz tu a wyjdzie tam. Wydaje mi się ze przy cenie 80pln za cały stalowy próg P&P argument finansowy jest nietrafiony. Co innego jakby oddać auto do blacharza i kazać mu rzeźbić od zera. Tu wycinasz stary, wspawujesz nowy i koniec. Kazdy Pan Edek z migiem to zrobi. Dobra nie chce się spierać bo będzie avanti znowu że jestem zarozumiały :/ |
Autor: | KiLLerXX [ 09-11-2010, 22:21 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Nie koniecznie przegrasz walke z rdzą. Jak chcesz zrobić to porządnie to w poblizu dziury zjeżdzasz do gołej blachy, a na to brunox epoxy. Pozatym wszystko zalezy od stanu. Jak ktoś ma caly przegnity próg to wiadomo, że lepiej wspawać nowy. Jak dla mnie drutem jest szpachlowanie progu, łączenie klejem montażowym, ewentualnie sylikonem.......... takie numery ludzie odwalają i to bym tępił na Twoim miejscu. |
Autor: | ssjqbas [ 09-11-2010, 23:49 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
NAjważniejsze żeby auto dobrze jezdzilo i hamowało, a to ze jest troche brzydsze tu i tam, pal licho i tak najczesciej pewnie ogladasz je od wewnatrz.jesli chodzi o fotele to pewnie znajdziesz za grosze w naprawde ladnym stanie, co do progow zabezpiecz to przed zima, obojetnie jak byle woda z sola a przede wszystkim sól niedostala sie gdzie nie trzeba. |
Autor: | mpanik [ 10-11-2010, 09:21 ] |
Tytuł: | Re: Daihatsu charade CS |
Cóż, wygląda tak jak większość Charad, jest zdeczko rdzawa Ale nie jest tak źle, bo wszystko da się zrobić. Włókno szklane z żywicą to nie jest dobry sposób naprawy, według mnie jest to po prostu druciarstwo. Jednakże, skoro masz ograniczone możliwości, to lepsze to niz nic. Przynajmniej ograniczy to trochę korozję progów wewnętrznych, bo teraz woda i syf, mają przez te dziury ułatwiony dostęp do wnętrz progów. A co do Brunox`a, którego poleca KiLLerXX, to owszem jest to bardzo dobry środek, ale warto poczytać jak go prawidłowo stosować. To nie jest zwykly podkład, on wiąże rdze, a więc żeby się dobrze trzymał i zadziałał tak jak powinien, musi być nałożony na rdzę. Na czystą blachę to nic nie daje. A nawet specjalnie się trzymać nie będzie. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |