forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Forum Klubu Daihatsu Charade
Teraz jest 28-03-2024, 11:19

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 25-01-2012, 20:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28-12-2008, 17:52
Posty: 536
Lokalizacja: Miastko
Samochód: Daihatsu
Model: A101 / G100
Rok: 1991
Qller, co Ty mi tu za chałe wstawiasz :lol: , ktoś postronny zajrzy i pomyśli że to ja z tym bejsbolem! Obyś sczezł. :mrgreen:
Ze sobą mam mało zdjęć. Z Białym wogóle. Jak będę pisał o G101 to wstawię w pozycji "na maskowej".
Mam takie przy Szarym:
Obrazek
Zgrałem je z moich czujników optycznych jak akurat były w czyszczeniu przed zimą. Wiecie, o oczy trzeba dbać, to w końcu zwierciadła duszy...

_________________
ObrazekObrazek
A101 '89 RIP
A101 '91 Szary [Self Aware]
G101 '89 RIP
G100 '92 Sold
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 04-06-2012, 00:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19-04-2009, 16:44
Posty: 836
Lokalizacja: biały-stok
Samochód: 3 x charade
Model: GTti
Rok: 90
kolego mój drogi, jak twoje sprawy sercowe...
nic o nich nie piszesz a niepokój mnie zżera...;

_________________
Słucham MONOPOL jak jadę samochodem-Piter.
Jeśli nie możesz czegoś naprawić młotkiem,widocznie usterka tkwi w elektryce.
>> Nie rozmawiaj z idiotą ponieważ najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a pózniej pokona doświadczeniem <<


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 07-06-2012, 23:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28-12-2008, 17:52
Posty: 536
Lokalizacja: Miastko
Samochód: Daihatsu
Model: A101 / G100
Rok: 1991
bia2c napisał(a):
kolego mój drogi, jak twoje sprawy sercowe...
nic o nich nie piszesz a niepokój mnie zżera...;

"Sprawy sercowe" powiadasz... Ciężka sprawa. Zasadniczo serce cały czas zajęte, mimo że ma powbijanych jeszcze więcej harpunów, strzał i bełtów. Rozum li tylko utrzymał mnie na powierzchni i rzuca mnie w coraz to inne ramiona... Jestem jeszcze gorszy niż kiedyś :twisted: No i muszę wreszcie odwiedzić kardiologa, bo czasem boli nie tylko w przenośni...

Skoro już tu jestem i mam trochę wolnego (długi weekend w szkole) opowiem Wam drogie dziatki o moim trzecim Daihatsu - Charade G101 1.0D '88. Trzecim, bo drugim był (jest) Szary A101, resident tego wątku.
A więc przygotujcie chipsy, piciu-piciu i rozsiądźcie się wygodnie przed (przy)długą lekturą:

Obrazek
Kolejne auto potrzebne mi było z dwu powodów. Po pierwsze Appi się przegrzewał, a ja potrzebowałem taniego w eksploatacji wozidła na dojazdy na studia. Co drugi weekend ~60km w jedną stronę + standardowe bujanie się po Koszalinie i moim rodzinnym mieście. Drugi powód to to, że już wtedy chciałem uchować Applausa i nie dobijać go na co dzień. Zacząłem czuć Jego potencjał, i uznałem że jestem to winny jego poprzednikowi, Białemu.

Fotki zaraz po zakupie, na Bistro BP między Kościerzyną, a Bytowem:
Obrazek
Wyhaczyłem ogłoszenie w sieci. Na sprzedaż Charade Diesel, ekonomiczne, niezawodne, progi do roboty, 1500zł. Nazajutrz siedziałem w autobusie do Gdańska. Na miejscu faktycznie okazało się, że trzeba zrobić progi... bo ich nie ma... Taa... No ale jeździło to, hamowało, skręcało (zadziwiająco dobrze) i gość zszedł jeszcze 250 zł :lol: I tak stałem się posiadaczem widocznego na fotkach ogryzka. Była strasznie zapuszczona, u poprzedniego właściciela robiła chyba za budę dla psów, bo w środku było więcej kłaków niż na moim jamniku. Lusterka składały się samoczynnie podczas jazdy, przy ostrym hamowaniu zaś "odwijały" się z powrotem. Śmiechy z tego miałem co nie miara. No i tuleja podpierająca lewarek zmiany biegów były wyrobiona i lewarek czasem usiłował ewakuować się z pokładu ;) Trzymał się na samym mieszku owiniętym taśmą duct.
Obrazek
Po zaznajomieniu się z samochodem zamówiłem progi od Escorta i udałem się do zaprzyjaźnionego warsztatu celem ustalenia kosztu ich wmontowania. W toku dyskusji ustaliliśmy z właścicielem, że przywiozę im wybebeszony i z grubsza oczyszczony samochód. W miarę jak usuwałem plastiki z bagażnika oczy robiły mi się coraz bardziej okrągłe. Tylne nadkola nie były metalowe (sic!) tylko składały się gumowych dywaników/wycieraczek nasączonych jakąś żywicą. Podłogi bagażnika w zasadzie też prawie nie było. Mocowanie pasa bezpieczeństwa kierowcy przy zejściu słupka B i progu było wystrugane z jakiejś cienkiej blaszki (chyba z jakiejś puszki) i przynitowane do resztek progu. Wyrwałem to ręką. Pod gumową wstawką w wykładzinie pod pedałami ziała dziura na wylot. O tym że progi były zrobione z taśmy duct pomalowanej wałkiem na czarno wiedziałem wcześniej...
Nawet nie chcę myśleć jak to wszystko zachowałoby się podczas wypadku, czy nawet drobnej kolizji. Blacharz zalecił mi dać na mszę dziękczynną za szczęśliwy dojazd do domu tą trumną. Koszt robót blacharskich zamknął się w 1000 zł. Uznaję zatem, że G101 na wejściu kosztowała mnie 2500 zł (łącznie z opłatami).

Obrazek
Pierwsze wrażenie nie było może najlepsze, ale potem zaczęło się poprawiać. Najbardziej ciekaw byłem spalania. Udałem się zatem prędko w dłuższą trasę celem ustanowienia swojego rekordu życiowego. Na trasie Miastko - Rogowo (210 km) wyszło ok. 4l ON. Jak dla mnie to była bomba. A do Rogowa jechałem po pakiet AeroDown do A101 ;)

Obrazek
No i zaczęła się monotonna, ciężka praca Charadki na moją rzecz. Woziła mnie bez zająknięcia wśród "perkinsowego" klekotu dieselka i w kłębach czarnego dymu.
Obrazek
Pamiętacie gruchę? Szkaradą też ją ciągałem, a mimo to nie chciała spalić w mieście więcej niż 5,5L :lol:
Obrazek
Wśród moich znajomych, kolegów z pracy i uczniów w szkole zyskała miano najbardziej siermiężnego auta w okolicy. Mało kto był w stanie ją ogarnąć, głównie z uwagi na fakt, że nigdy nie było wiadomo czy trafiamy w I., III czy V. :lol:

Jak wielokrotnie już wspominałem, nie jestem nieomylny i też popełniam błędy za kółkiem. Oto efekty jednego z nich:
Obrazek
Wjazd w bagażnik Audi 80 B3. Zderzak nie ruszony. U "ofiary" pęknięta podkładka pod rejestrację :lol: . Blacharz ucieszył się z mojej rewizyty... Wymieniony był tylko grill, reszta wyklepana i ponaciągana.

Obrazek
Naczelnym zadaniem Szkarady było dowożenie mnie na uczelnie do Koszalina. Na krętej trasie przez Polanów sprawdzała się bardzo dobrze. Wykręcałem nią niemal takie same czasy jak Applausami. Z początku trochę mnie to zastanawiało, ale rozwikłałem zagadkę. Applause ma moc, rozwija relatywnie duże szybkości, ale trzeba wcześniej hamować. Trzeba tez hamować mocniej, bo prowadzi się gorzej od Charady. Charadą zaś praktycznie nie hamowałem. W porównaniu z Appim prowadziła się jak gokart. Było to też podyktowane faktem, że rozpędzanie do setki trwało ok. pół minuty. A V-max to 130km/h. Przy takiej prędkości silnik zaczynał się krztusić, a z tyłu pojawiał się zasłona czarnego dymu. Dla A101 130km/h to prędkość przelotowa... Mając do dyspozycji tak szczątkowe osiągi musiałem nauczyć się jeździć płynnie i "z pomyłem".
Najlepszy był motyw jak zimą jechałem przez Aleję Bukową. Po obu stronach drzewa metrowej średnicy, droga pokryta ubitym śniegiem, pługów ani piaskarek nie ma widać. Na kołach opony zimowe Matador 175 szerokie (w 1.0D :!: ). Lece sobie tak z 90'ką, zakręty w lekkim poślizgu, ręczny się przydaję. Nagle przede mną pojawią się Audi A6 Avant. Wlecze się chyba 40'ką, a ja z impetu objeżdżam go po zewnętrznej zakrętu trzymając prawą ręką kierownicę, lewą podpieram się ręcznym, a w ustach pęto kiełbasy myśliwskiej. :lol: Miny kierowcy Audi i jego pasażerki - bezcenne 8)

Pewnego razu jak wyszedłem z uczelni na przerwie zastałem taki oto widok:
Obrazek
I żeby to jakaś babka zostawiła samochód na pochyłości na luzie i ze słabym ręcznym to bym się nie dziwił. Ale facet ok. 50-ki ? Citroen po prostu się stoczył. Gliniarze i laweciarz mieli niezły ubaw...
Obrazek
Jak wróciłem do domu to wszyscy myśleli, że znowu się z kimś ścigałem w Koszalinie i się doigrałem. Ale jak wymieniłem drzwi śladu nie było. Blacharz znów się cieszył...

Potem nadszedł czas przeglądu. Znajomości znajomościami, ale trochę było tego za dużo. Podłoga wciąż dziurawa jak ser, przewody paliwowe przegniły i zaczęła się zapowietrzać, tylne nadkole zaczęło się kruszyć. Zatem połatałem wszystko jak mogłem, no i przegląd przeszła :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Fakt, wyglądało to obrzydliwie. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że robiłem takie rzczy (żywica+włókno szklane, szpachlowanie, malowanie) pierwszy raz i zajęło mi to sobotę i pół niedzieli. Drugie pół niedzieli zajęło mi posprzątanie warszatu :lol:

Obrazek
Kolejna eskapada jaka mnie czekała to wizyta w Poznaniu. Pojechałem tam po sportowe fotele dla Appiego. Do dziś ich nie zamontowałem :roll: Zdjęcie ze stacji Shell między Poznaniem, a Piłą.
Obrazek
A tu w Poznaniu, na ul. Słonecznej. Ale nie pod Agmarem. Na tej samej ulicy jest jeszcze jeden punkt specjalizujący się w Daihatsu :wink: Ale to chyba bardziej punkt odzysku części z wraków niźli typowy warsztat/serwis/sklep jakim jest Agmar. Niby wszystkie takie same, a jednak każda inna...

Obrazek
Odwiedziłem też ponownie Bistro BP k. Kościerzyny.
Obrazek
Wyglądała nieco lepiej niż na początku :wink: Pojawiło się światło przeciwmgłowe z malucha i lusterka Sports, z regulacją zwierciadłem, a nie całą obudową. Felgi to znowuż te, które w przyszłości przybrać mają kolor kwiatu kwitnącej wiśni 8)

Coś z wnętrza:
Obrazek
Dopiero jak zobaczyłem tą fotkę na kompie (nie robiłem tego zdjęcia) skojarzyło mi się ze zdjęciem z folderu reklamowego Hondy Accord Igen (od '76):
Obrazek :lol:
Prędkość jak najbardziej przepisowa. Pomijając fakt, że prędkościomierz przekłamywał o 10 km/h w dół, czyli realnie jechałem stówą. I nie była to wina za dużych kół. Na oryginalnych było tak samo, mierzone GPS'em.
A będąc przy temacie wnętrza, tak prezentował się mój "system car audio":
Obrazek
:mrgreen:
Mono DeLuxe, regulacja basów za pomocą zamykania, bądź otwierania schowka.

Jako iż obiecałem jakiś czas temu, że dam swoje zdjęcie w pozycji "na maskowej", takoż czynię:
Obrazek
Jak sami widzicie nie jestem specjalnie fotogeniczny. W naturze prezentuję się o niebo lepiej 8)

Tu moja G101 w towarzystwie mojej G100 kiedy to ta ostatnia jeszcze nie była moja :wink:
Obrazek
A już obie moje sieja postrach na dzielni :lol: :
Obrazek

To jedno z ostatnich jej zdjęć za mojej kadencji:
Obrazek
Koszalin, CH Forum, RoofTop PA. Potem Charadkę ujeżdżał mój wujek, przez jakiś pół roku. Dobił ją masakrycznie. Zaczęły puszczać fabryczne zgrzewy i spawy.

Przez pewien czas mój park maszynowy prezentował się tak:
Obrazek
I wówczas zorientowałem się, że pojawia się we mnie fanatyzm. Dlatego między innymi postanowiłem pozbyć się Szkarady. Chciałem oddać ją swojej szkole, na gospodarczy środek lokomocji, do wożenia materiałów budowlanych (na okrągło mamy remonty), prac orgodowo-rolniczych, czy na pomoc dydaktyczną dla uczniów, ale nikomu nie chciało się załatwić formalnej kasacji i wyrejestrowania, co by OC nie było. Ja też machnąłem na to ręką i tak Charade G101 1.0D o nr rej GBY ER69 zakończyła swój żywot jako wystrój poligonu paint-ballowego:
Obrazek
Ostatnio pozyskałem z niej tylną klapę dla G100, jest jeszcze całe tylne zawieszenie.
Na szczęście nie związałem się z nią emocjonalnie i udało mi się przejść do porządku dziennego nad faktem jej kasacji.

Jednak pewien sentyment pozostał... W końcu to Nią naklepałem chyba najwięcej kilometrów spośród moich aut...
Obrazek

FIN

_________________
ObrazekObrazek
A101 '89 RIP
A101 '91 Szary [Self Aware]
G101 '89 RIP
G100 '92 Sold
Obrazek


Ostatnio edytowano 10-06-2012, 16:56 przez Lupus, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 08-06-2012, 08:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31-08-2010, 16:58
Posty: 616
Lokalizacja: Gdynia
Samochód: DAIHATSU
Model: CHARADE G100
Rok: 1992
:cry:

Uwielbiam Twoje opisy :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 17-06-2012, 23:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28-12-2008, 17:52
Posty: 536
Lokalizacja: Miastko
Samochód: Daihatsu
Model: A101 / G100
Rok: 1991
Qller napisał(a):
:cry:

Uwielbiam Twoje opisy :wink:

To masz tu jeszcze troszku ( :wink: ):
Obrazek
Jako iż rozpoczyna się sezon letni, należało znów pokazać się w Szarym. Oczywiście Full Nampa Mode [z jap.: Pełny Tryb Na Podryw 8) ] Maska w czarny mat. Spray rzecz jasna. Na resztę wosk płynny. Ale muszę to jeszcze dopracować bo nie błyszczy się tak jak kumpla BMW.
Obrazek
Tym razem potraktowałem kolorem kwiatu kwitnącej wiśni moje 14" fele.
Pojeździłem dziś troszkę po południu. Ci co widzieli mnie w zeszłym sezonie nie byli jakoś specjalnie zszokowani, ci którzy widzieli takie combo kolorystyczne po raz pierwszy wykazywali większy entuzjazm. Reakcje od uśmiechów (zarówno zalotnych i politowania), przez machanie i pokazywanie palcem, aż po face-palm'y i wypadające z ust papierosy :lol:
Obrazek
Silnik już chyba na ostatniej prostej... Olej leje się z pompy oleju i jest rozbryzgiwany po całej komorze silnika. Na zakrętach i rondach, przy gwałtowniejszym hamowaniu i ostrzejszym przyspieszaniu zapala się kontrolka ciśnienia oleju. Zaczynam się przyzwyczajać... Do puki jeździłem w trybie "Cruise'n" czyli w okolicach 2000 rpm było w miarę dobrze. Jak tylko zacząłem dawać Mu trochę w palnik (jakiś leszcz w Alfie 156 na szóstej :wink: ) temp. zaczęła lecieć w górę dość szybko.
Mam też zerwaną linkę prędkościomierza, więc nie wiem ile jadę na godzinę i nie działa licznik kilometrów :roll:, a w radiu zwalił się chyba lewy kanał, bo grają tylko prawe głośniki.
Z plusów to wreszcie wpadł tłumik środkowy OMP Group N. Teraz mam przelotowy układ cat-back 8) . I co najdziwniejsze jest cichy. Spodziewałem się, że będzie darł ryja i pluł ogniem przy odjęciach, a tu nic. Zmieniła się za to nieco charakterystyka silnika, stracił trochę dynamiki na niskich obrotach, za to od 3500 rpm przyspiesza jeszcze szybciej. Podejrzewam, że odetkanie dolotu pogłębi tą tendencję, ale nie ruszam tematu bo olej zapaprze mi mój śliczny zielony filtr :wink:
Podłączyłem też (wreszcie) żółte halogeny:
Obrazek
JDM na maxa :mrgreen:
Obrazek
W środku raczej po staremu. Kiera to Italvolanti Indianapolis Formel (Regular Type) 360. Moja pierwsza aftermarketowa kiera. Wcześniej pokazywałem już taką tylko w wariancie bez blendy. Ten egzemplarz pochodzi z Toyoty Cariny '72. Na crash-pad'zie był napis TOYOTA, ale tapicer mi to zamazał. Wieniec jest bez skóry, ale w użyciu jest spoko. Trochę przypomina obecne kierownice zamszowe. Klaksony działają. Sorka za syf w środku, ale warsztatowy odkurzacz wyzionął ducha.
To tyle o Qrwigrencze.


Teraz mały wtręt na temat mojego Daily Driver'a, czyli Charade G100 1.0 CB23 '92:
Obrazek
Nie będę pisał kursywą, bo Charadka jeszcze żyje :wink: i dobrze mi służy. Jej historię opiszę kiedy indziej, bo teraz mi się nie chcę.
Pozwolę sobie rzucić kilka aktualnych fotek, bo ostatnio prezentuje się całkiem dobrze. Muszę jeszcze zrobić na czarno zderzaki i słupek B. Może też przyciemnię tylne szyby, tak jak miałem w G101.
Obrazek
To powyżej na parkingu pod dworcem PKP. Ongiś ulica w tle służyła nam za lokalny Drag Strip :wink: Wyjazd z parkingu był inaczej skonstruowany i dwa auta mogły starować równoległe. To były czasy... Dziś już tylko na bocznicy kolejowej można pozwolić sobie na trochę więcej:
Obrazek
Charada sprawuje się całkiem przyzwoicie, spalanie w normie. Klepię nią dość sporo kilometrów. Mam troszkę nieszczelny wydech (przed środkowym tłumikiem) i dzięki temu brzmi dość agresywnie. Zdecydowanie nie jak mała litrówka. Ręczny kosa.
Obrazek
Jest jednak jedna rzecz, która strasznie mnie w tym aucie drażni. Mianowicie, jak robię obrót na ręcznym o 180 st, a czasem nawet podczas agresywnego wejścia w zakręt 90 st silnik potrafi mi zgasnąć. Potem jest problem z odpaleniem i czuć paliwem. Tak jakby benzyna podczas ostrego manewru wylewała się z gaźnika albo coś. Żeby odpalić muszę podpompować gazem kilka razy, a i to z oporami. To normalne, czy ma coś nie tak?
Obrazek
Wszyscy którzy wsiadają do środka są pod wrażeniem przestronności wnętrza. Mało kto spodziewa się po tak małym autku takiej przestrzeni wewnątrz. Kiera ( :roll: ) to Momo Prototipo 370. Autentyk z lat '70, a nie dostępna obecnie reedycja. Ma delikatne odsadzenie (dish). Skóra w stanie bardzo dobrym. Wg. poprzedniego właściciela pierwotnie była zamontowana w Porsche 911. Ów jegomość wymontował ją z rozbitego wraku będąc w Niemczech. Hmm... Niepokojące... Nieważne. Przywiózł ją do Polski i zamontował w swoim Fiacie 125p 8) . Miał jeszcze stary klakson Fiat z czerwonym tłem. Z czasem Kredens został zastąpiony przez Toyotę Suprę MA70 (III gen.), gdzie Prototipo zostało przeszczepione. Następne auto miało już poduchę (też jakaś Toyota), więc nici ze sportowego wolantu. I tak trafiła w moje ręce, w okolicznościach dość przypadkowych. Wisiała na ścianie w biurze pewnego warsztatu ze wspomnianym klaksonem Fiat. Wydębiłem ją za 120 zł. Nowe chodzą powyżej 700 zł 8)
No i wywaliłem te obrzydliwe głośniczki przykręcone do deski. Zamiast nich muzykę generują równie old-school'owe co kierownica kolumienki trójdrożne na tylnej półce:
Obrazek
Styl vintage zaczyna zataczać wokół mnie coraz ciaśniejsze kręgi. Firma nie znana, ten bez kratki miał spaloną cewkę w niskotonowym. Wymieniłem na szerokopasmowy i pomalowałem obudowy na czarno - były srebrne.

To tak w skrócie :lol: tyle na dziś.
Pozdrowienia z Pomorza Środkowego

_________________
ObrazekObrazek
A101 '89 RIP
A101 '91 Szary [Self Aware]
G101 '89 RIP
G100 '92 Sold
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 18-06-2012, 15:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19-11-2009, 11:37
Posty: 110
Lokalizacja: Kościerzyna
Samochód: Daihatsu
Model: Charade 1.0 GTti
Rok: 1993
Ciekawe przeżycia miałeś tą charadką, zdjęcia i opisy super


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 19-06-2012, 04:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19-04-2009, 16:44
Posty: 836
Lokalizacja: biały-stok
Samochód: 3 x charade
Model: GTti
Rok: 90
oczywiście jak zawsze przeczytałem z przyjemnością :) ;

_________________
Słucham MONOPOL jak jadę samochodem-Piter.
Jeśli nie możesz czegoś naprawić młotkiem,widocznie usterka tkwi w elektryce.
>> Nie rozmawiaj z idiotą ponieważ najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a pózniej pokona doświadczeniem <<


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 19-06-2012, 12:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31-08-2010, 16:58
Posty: 616
Lokalizacja: Gdynia
Samochód: DAIHATSU
Model: CHARADE G100
Rok: 1992
Co do gaśnięcia g100 to coś mam nie halo
U mnie nigdy się takie coś nie działo, nawet jak jeździłem na lotnisku i to po lodzie.
Zbadaj sprawę

A historie na 6+ !!!!

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 22-06-2012, 02:20 
Offline

Dołączył(a): 04-10-2008, 02:45
Posty: 77
Lokalizacja: Białystok Metropoly
Samochód: Passat
Model: B4
Rok: 0
sry Lupus .. ale to nie było o miłości także przeskoczyłem kilka zdjęć z opisami ;) to czym teraz śmigasz? i gdzie poszły różowe fele? :D

_________________
Obrazekhttp://www.dai-tech.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 09-07-2012, 20:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28-12-2008, 17:52
Posty: 536
Lokalizacja: Miastko
Samochód: Daihatsu
Model: A101 / G100
Rok: 1991
niemniem napisał(a):
sry Lupus .. ale to nie było o miłości także przeskoczyłem kilka zdjęć z opisami ;) to czym teraz śmigasz? i gdzie poszły różowe fele? :D

To po chu.. ja się męczę z tymi fotkami i opisami? Żebyś se "przeskakiwał" ? To jest właśnie problem z dzisiejszą młodzieżą, z którym stykam się nagminnie - brak cierpliwości i nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. Aaa, nieważne... :lol:
Wyłuszczę Ci to w telegraficznym skrócie. Zatem jeżdżę:
- Czerwoną G100 na co dzień (do pracy, na zakupy, do rodziny na wsi, na "lans" :wink: do większych miast) - felgi czarne 13" (wcześniej były różowe).
- Szarym A101 w ładne, słoneczne popołudnia, weekendy (Nampa Mode, wywoływanie konsternacji, zażenowania, pożądania itp.) - felgi różowe 14" (wcześniej były czarne).
Czy wszystko jasne? Tak? Na pewno?
Świetnie!
Zatem wyciągamy karteczki...
:mrgreen:

_________________
ObrazekObrazek
A101 '89 RIP
A101 '91 Szary [Self Aware]
G101 '89 RIP
G100 '92 Sold
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 05-08-2012, 10:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28-12-2008, 17:52
Posty: 536
Lokalizacja: Miastko
Samochód: Daihatsu
Model: A101 / G100
Rok: 1991
Marazmem cosik tu zalatuje w dziale, zatem dla ożywienia atmosfery zajawka:
Obrazek
Stan na wczoraj, tj. 4.08.2012. Więcej szczegółów po jeździe próbnej. Bez maski rzecz jasna 8)
Pozdrowienia ze słonecznego Pomorza Obrazek

_________________
ObrazekObrazek
A101 '89 RIP
A101 '91 Szary [Self Aware]
G101 '89 RIP
G100 '92 Sold
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 07-08-2012, 06:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19-04-2009, 16:44
Posty: 836
Lokalizacja: biały-stok
Samochód: 3 x charade
Model: GTti
Rok: 90
ktoś jeszcze się przeciśnie w tym "garażu"?

_________________
Słucham MONOPOL jak jadę samochodem-Piter.
Jeśli nie możesz czegoś naprawić młotkiem,widocznie usterka tkwi w elektryce.
>> Nie rozmawiaj z idiotą ponieważ najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a pózniej pokona doświadczeniem <<


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 07-08-2012, 08:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06-10-2008, 02:04
Posty: 1034
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Charade
Model: GTti
Rok: 87
Lepszy taki "garaż" niż żaden ;)

Ja działałem "pod chmurką"
Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
<facepalm>


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 07-08-2012, 20:55 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28-12-2008, 17:52
Posty: 536
Lokalizacja: Miastko
Samochód: Daihatsu
Model: A101 / G100
Rok: 1991
bia2c napisał(a):
ktoś jeszcze się przeciśnie w tym "garażu"?

Z podziwem byś patrzył jak płynnie się przemieszczam wokół auta :P
Miki napisał(a):
Lepszy taki "garaż" niż żaden ;)
Ja działałem "pod chmurką"
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Masz racje, przerabiałem wymianę rozrządu pod blokiem i wymianę pękniętej sprężyny na parkingu pod szkołą. A swoją drogą fajne to twoje... hm... żelastwo. Czy to nie jest aby z jakiś elementów do konstrukcji scenicznych?

_________________
ObrazekObrazek
A101 '89 RIP
A101 '91 Szary [Self Aware]
G101 '89 RIP
G100 '92 Sold
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Applause A101 ... i spółka
PostNapisane: 09-08-2012, 17:33 
Offline

Dołączył(a): 04-10-2008, 02:45
Posty: 77
Lokalizacja: Białystok Metropoly
Samochód: Passat
Model: B4
Rok: 0
heeee Miki świetny ten Twój garaż pod chmurką :D ile lat wynosiłeś te elementy z dyskotek :lol: :lol:

_________________
Obrazekhttp://www.dai-tech.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL