forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

to czym są dla Ciebie w takim razie kielichy, progi i nadkola ?

bia2c- napisz jak wyglądają te elementy podłogi co Miki pisał, bo ciekawy jestem

Pewnie tym samym czym dla Ciebie, czyli elementami nośnymi nadwozia - z wyjątkiem nadkola (mam na myśli zewnętrzne, nie kielich/nadkole wewnętrzne), bo tego bym elementem nośnym/konstr. nie nazwał. Ale nie jedynymi!
Gdyby było inaczej, to pewnie nie jedna Charada (łącznie z moją) zasiliłaby Hute już parę lat temu.

bia2c mam prośbę - mógłbyś zmierzyć u siebie rozstaw tylnych kielichów? między górnymi nakrętkami/osiami amorków.

Poczekajmy na nowe foty auta. zobaczymy ile zostało tych elementów jeszcze:)

no dziś trochę pospawałem;reszta jest o.k to co na zdjęciach jest najgorsze;nie bójcie-nie pierwszy raz sie łata takie lub wspawuje ćwiartki;zdjęć dziś nie zrobiłem sorki-zapodam jutro;
jutro dam znać o rozstawie tylnych kielichów.

dzień dzisiejszy:





było tak:

a jest tak:







reszta roboty jutro.

a rozstaw między tylnymi kielichami to 108,5cm.

wszystko ładnie, ale tam od wewnątrz na progach widać rdze. powinieneś wcześniej to wypiaskować ...

gdzie tam gdzie zaspawane już?

tak.


co do tej ceny napisz Ci jutro...

a niby po co tam mam piaskować żeby zakryte było skoro się nie da pod tym nawet zamalować?

teraz to już po zawodach, ale jak miałeś wycięty próg to mogłeś to zrobić.

Dokładnie tak jak Kamil napisał. zaspawałeś tylko z wierzchu. Założę się ze zardzewiała jest cała struktura progów od wewnątrz. U mnie tak było właśnie.



Konstrukcyjnie próg mniej więcej tak wygląda. Po Twoim zabiegu cały ciężar opiera się na górnych zgrzewach bo dolne miejsca łączenia były przerdzewiałe. A na to dałeś łate ale nie wzmocniłeś samej konstrukcji.

Ja u siebie wypiaskowałem wszystko co było pod progiem zewnętrznym. A potem to zabezpieczyłem. Tak samo od środka. Wszelkie ubytki blachy zostały uzupełnione tak jak fabryka wypuściła.

Nie do końca jest tak jak piszesz.
Próg wygląda właściwie tak:


Te pomarańczowe linie to łaty wstawione przez bia2c.
Te zielone linie to wewnętrzne "koryto" z blachy o grubości mniej więcej 1,2 - 1,5mm. Ważny element wzmacniający. Jest zgrzane punktowo z progiem wewnętrznym z boku oraz od góry. Tak więc, te łaty nie będą się opierać tylko na zgrzewach górnych progu zew. z wewnętrznym.
bia2c może dodatkowo nawiercić kilka otworów przez swoje łaty i pospawać je w kilku punktach do tego "koryta".
A co do dolnych łączeń progu, to nie wyobrażam sobie żeby zostawić ten rant nie przyspawany do czegokolwiek. Myślę, że bia2c raczej o to zadbał.

Generalnie to i tak, nawet gdyby tego koryta nie było, nie można powiedzieć, że to się opiera tylko na górnych zgrzewach progu zew. z wew. Próg jest profilem giętym, zamocowanym solidnie na dwóch swoich końcach, ma dzięki temu jakąś konkretną wytrzymałość na zginanie, więc te zgrzewy nie są jakoś strasznie obciążone. Ich zadaniem jest raczej połączenie dwóch progów ze sobą.

bia2c widzę, że ostro zapier...lasz z tym spawaniem Ale trochę lipa, że nie spróbowałeś jakoś tego pod spodem wyczyścić, chociaż tyle na ile pozwalało dojście. A jak progi z zewnątrz? Będziesz wymieniał?
Dzięki za informacje o rozstawie kielichów, u mnie jest 108cm.

dla twojej wiadomości:
zostało to tak zrobione żeby przy wycinaniu progu zewnętrznego buda się nie złożyła;
wstawione zostaną jeszcze od środka elementy wzmacniające i sam próg zewnętrzny;
wypiaskowałeś i zabezpieczyłeś a póżniej spawałeś po farbie a ona i tak się spaliła;
ty tylko wypiaskowałeś łączenia progów a ja będę robił nowe progi podproża i wzmocnienie wewnętrzne
poczekaj trochę to zobaczysz bo wszystkiego na raz się nie da wyciąć tak by nie zgubić wymiaru;

dzisiaj była odbudowa kielicha prawego;
było tak:

tu dajemy nowe z 2mm blachy:



tu dodatkowo zwiążemy





a tu ja w akcji "połóż spaw"



no i efekt końcowy:



no i zrobiłem wymiar żeby nie było obiekcji:

reszta wiązań kielicha z nadkolem nastąpi od spodu jak przewrócimy autko;
jutro drugi - lewy.

Szacunek i podziw!