forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

to powiedz mi co jest nie tak, a nie odpowiadasz pytaniem na pytanie.
najpierw poszedł podkład epoksydowy, a później akrylowy na to będzie oczywiście lakier. wszystko jest przygotowane zgodnie ze sztuką szlifowane, odtłuszczone itp.

epoxy to syntetyk a na to akryl z resztą - nie moja to sprawa skoro taki hardy jesteś.
skoro już jak piszesz szlfowałeś starą powłokę lakieru na podłodze to trzeba było spytać jaki podkład dać na spód.

widze że koniecznie chcesz sie czegoś doczepić, ale chyba sam jeszcze nie wiesz czego. zacznij pisać wkońcu z sensem i powiedz co ci nie pasuje, bo chyba nie chcesz mi powiedzieć że ktoś na karcie technologicznej napisał bzdury?

Jak trzeba zrobic w takim razie zeby byo ok?

ja na seryjne zabezpieczenie dalem: reaktywny+podklad akryl+lakier akryl

podkład z PPG "cobe" nie wypuści rdzy;
10lat wstecz renowacja 126p i trzyma się do dziś bez korozji.
to tylko taka mała podpowiedz z mojej praktyki;

troche sie pobawiłem karcherem i zdarłem stary lakier z komory silnika (jakiś baran nie dał podkładu, a w niektórych miejscach była sama baza bez klaru) i niefabryczną konserwacje. fabryczna jest nie do zdarcia i wygląda jak nówka.





później zabezpieczyłem podwozie szwedzkim Noxudolem

Kur.... ale ta buda jest zdrowa. Jakiś fenomen!

wnętrze skończone. jeszcze kilka szczegółów i można składać.

Planujesz przyokazji zrobic jakies dobre wygluszenie ??
Czy ma byc hardcorowo głośno ?

nie będzie wogóle wygłuszenia

miałem dać do obszycia poprzednią kierownice, ale kupiłem drugą specjalnie dla klaksonu, a że jest w idealnym stanie to z z tamtą nic nie robie.




umyłem też silnik. intensywnie zastanawiam sie czy go nie pomalować.



wypiaskowałem kilka rzeczy (jeszcze ze 3 razy tyle mi zostało, ale zabrakło mi piachu)



później wszystko poleciało w podkład i kolor. wiem że z tym różowym dojebałem, myślałem że będzie bardziej fioletowy.




nie patrzcie na zacieki, bo i tak nie będzie tego widać.

Budujesz wersje harlequin? L:P

jeszcze brakuje tylko zielonego koloru

z czerwonym błotnikiem

jakiś czas temu był u mnie kumpel. wkleiliśmy wreszcie przednią szybe i założyliśmy troche elementów karoserii. wczoraj za to był u mnie Miki i wzięliśmy sie za przekładanie wiązki z przodu. dobrze że sam sie za to nie zabrałem, bo było tyle drutów że bym poległ.


tyle szajsu wycieliśmy, bo ktoś wcześniej miał zamiar prawdopodobnie montować radio pod maską <cyklop3>
odrutowaną wiązkę oczywiście umyliśmy polutowaliśmy i owinęliśmy taśmą izolacyjną w miejscach gdzie poprzednia izolacja z Osaki zlazła <cool3>

nowy nabytek-


i ogolny wygląd