27 lutego 2008 stałem się właścicielem czerwonej G201 z 94 roku, nie będę się tu za bardzo rozwlekał gdyż naprawdę sporo informacji na temat mojej Charadki znajdziecie w dziale TUNING... ale powracając do poprzedniej myśli...
Charade jest to całkiem sprytna i naprawdę wdzięczna japoneczka, z humorami jak to kobieta, ale wdzięczna jak się o nią dba.
Parę zdjęć dla przypomnienia...
W między czasie było parę zakupów typu Oponki, filtry, paski, oleje....ten ostatni zmieniałem po 2kkm i teraz kolejny raz zmienię po 6000kkm...Aktualnie śmigam na VALVOLINE MAXLIFE 10W40 pół syntetyk, teraz wracam do Midlanda Avanza 10W40.
Tak się prezentuje...po wakacjach przeprowadziłem remont blacharsko-lakierniczy, podstawowa sprawa, tylne nadkola i progi do tego zrobiona została konserwacja podłogi profili zamkniętych drzwi oraz klapy bagażnika...
W ostatnim tygodniu założyłem Tarcze oraz Klocki na przód, czeka mnie jeszcze wymiana tarcz i klocków na tyle połączona z nabijaniem nowych szpilek i łożysk.
Do tego dojdzie regeneracja sworzni wahaczy trójkątnych...i zakup gumeczek zawieszenia....
Charade to moja obsesja! 2 autko i 2 raz Charade wcześniej G11(G12) cały czas o niej pamiętam....Mam nadzieje, że wy też...?