forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Mój tata jeździł z listkiem.
Ja go zerwę
Teraz musiał wziąć wóz, bo rzeczy wywozi do innego mieszkania.

Muszę zmienić uszczelkę pod pompą paliwa. Albo na razie silikonem ją zastąpić. Łyka mi skądś lewe powietrze i śmiem sądzić, że właśnie stamtąd.

Ciąg dalszy
W Charadzie założyłem głośniki które docelowo będą średnio tonowe.
Szukam jakiejś fajnej - małej tuby basowej. Ale najpierw zmienię radio.
Odbiornik dostałem za darmo od znajomego. Kabelki musiałem sam pociągnąć. Tak samo z wycięciem półki. Z tyłu nie miałem głośników.
Założyłem inną gałkę do zmiany biegów Wszystko lepsze niż to, co było oryginalnie.
Do tego wszystkiego ładne kołpaczki.
Zwrotnica już czeka na założenie. Pewnie jutro się tym zajmę.
Fotele będę szył. Później kupię pokrowce. Też pewnie zajmę się tym jutro.
Projekt mimo tego, że nie mam pracy i z kasą tragedia jest kontynuowany. Tyle ile mogę zrobić tyle robię.

ładnie....i fajnie że mimo braku kasy dajesz coś innego od siebie a nie olewasz samochodzik...

ta gała z Tesco to niekoniecznie był trafiony wybór IMO

W Charadzie producent przewidział montaż głośników w tych plastikach z których wychodzą pasy - od spodu masz szablon

tyle że nie kazda charada ma te plastiki, ja w mojej nie miałem. chyba ze dlatego że 5d

ogólnie w tym miejscu jak wlozysz solidne glosniki to te plastiki wyrobią sie raz dwa. Juz klapa jest lepszy rozwiązaniem.

Dokładnie!
U mnie zostały zalane otwory na głośniki. Z resztą - bardzo dobrze.
Klapa jest dobrym rozwiązaniem, ale jest ona bardzo kijowo zamontowana w mojej szaradzie. Będę musiał zastosować dodatkowe magnesy albo przylepce. W czasie jazdy rusza się.
Co do gałki z Tesco. Jest ona dużo wygodniejsza niż oryginalna
Ja miałem taką czarną jak kula bilardowa.

W sobote zrobiłem pierwszą górską trasę Charadą. 4 osoby + bagaże. Jazda ciągle pod górę.
Ciężko było, ale charadka dała sobie jakoś radę.
4 osoby w trasie do zły pomysł Silnik się mocno spocił. Ja też.

Oto Charada w połowie zimy
Oblepiona solnym lepikiem. Niestety, wyjazd za furtkę już powoduje oblepienie budy. Znacie to chyba dobrze.
Niestety, blacha nie wytrzymała zimy i powychodziły dość spore ogniska korozji na nadkolach i progach.
Przyjdzie wiosna - przyjdzie szpachla


Niestety, zaczęły wychodzić buble pierwszego właściciela. Nie chce wiedzieć czym pomalował auto, ale zaczęło to odpadać.
Nie wspominam już o tym, że samochód posiada na dachu masę plam i odbarwień. Coś czuję, że ktoś go zostawił na dworze na noc po malowaniu i kropelki rosy zrobiły swoje, a kiepskiej jakości farba spowodowała spłowienie koloru.
Jest na tyle źle, że chyba będą musiał pomalować auto. Tempo oprócz połysku przestało cokolwiek



fotele z tyłu okazały się tak zniszczone, że nie ma mowy o zszyciu ani o wypraniu. Uratuje je tylko wymiana albo pokrowiec.
Miałem akurat dolny od BMW E30 i pasował. W realu wygląda to znacznie lepiej, co nie zmienia faktu, że trzeba będzie niebawem zainwestować w komplet pokrowców. Są one diabelnie drogie, dlatego rozglądam się za używkami.

[URL=http://img155.imageshack.us/i/dscf3221d.jpg/]

Wnętrze i widok na maskownice głośników. Będę chciał je wymienić, ale coś czuję, że trzeba zdemontować pół tapicerki..



A oto i magiczny zegar z przebiegiem. W sumie widzę tylko jedną opcję - ktoś chyba przełożył go z innej, rozbitej Charady.
Przetarcia na fotelach, zużycie wnętrza (które i tak doprowadziłem do stanu db+) wskazuje na 250+. Ale może ten typ tak ma.



Radio. Czyli ciąg dalszy mojej walki z CAR AUDIO. Nowe. Jeszcze pachnie sklepem. Co mnie zdziwiło, miałem już zamontowane wtyczki ISO. Okablowanie wymagało minimalnych przeróbek. Radio pasuje jak ulał i daje oczekiwane rezultaty. Całkowicie zrezygnowałem z odtwarzacza CD.



A oto część przygotowana do montażu. Ta zwrotnica, służyła mi dzielnie w CLIO. Mam nadzieje, że posłuży i w Charadzie.
Filtr górnoprzepustowy podłącze pod przednie głośniki. Tam nie potrzeba bassu, a generują one całkiem przyjemny efekt stereo. Niskie tony zostaną podłączone do TUBY w bagażniku Natomiast reszta....



Zostanie podłączona pod wzmacniacz. A mianowicie głośniki na półce. Tuba którą zamontuje nie potrzebuje dodatkowego wzmocnienia. Mocą bassu i sopranu wysteruję z radia. Natomiast tylną półką będę sterował z korektowa wbudowanego w wzmacniacz. Powinno to dać dobre efekty brzmienia i efekt bez zagłuszania się poszczególnych pasm.



Nie wiem, czy na wiosnę nie będę zmuszony malować auta. Nie stać mnie na lakiernika, więc będzie trzeba samemu malować a potem polerować lakier. Na pewno będzie lepiej niż to, co teraz jest

Co do tylnej półki z głośnikami, to dobrze jest ją usztywnić od spodu jakimiś listewkami np. ze sklejki bo się nie krzywi. Moja półka tak się z czasem wygięła że wpadła do bagażnika
Ale miałem większe głośniki.

http://www.youtube.com/watch?v=iIwoohaaoUY

Pierwszy film z moją G100

za całą kanapę do tyłu nie powinieneś zapłacić za dużo, przednie głośniki to sporo pracy, tak trzeba zdjąć praktycznie całą deskę, co do przebiegu to wcale nie musi odbiegać mocno od oryginalnego, a jeśli miałbyś 250k+ to na pewno dolewałbyś sporo oleju.

Szukam innego miejsca na głośniki z przodu w takim razie
Łatwiej dostępnego. Na drzwiach może być problem, bo kieszonki zajmują sporo miejsca.

JA u siebie pod deską w seryjnych miejscach znalazłem tylko jeden głośnik

Jakąś alternatywą może być miejsce Przed przednimi drzwiami pod deską - taka maskownica tam jest. Tam miałem głośniki w drugiej budzie ale z oczywistych względów wywaliłem.

Też tak kombinowałem już jakiś czas temu W lato całkiem niezła myśl. Boje się co z zimą. Śnieg cały czas paruje, a jak wiadomo membrany tego nie lubią za bardzo. A to miejsce jest usadowione bardzo nisko. Chodź może przesadzam
W tak starym aucie troszkę boję się ruszać tapicerki, bo jak na razie nic mi nie skrzypi. Dlatego kombinuje z innym miejscem.
Jeżeli nic innego nie wymyślę zamontuje je na dole.

Muszę alarm wyregulować. Byłem dziś u znajomych i przejeżdżający TIR drganiami go uruchomił.
Troszkę dziwne, bo trzepałem autem i się nigdy nie chciał włączyć, dopiero jak otwierałem drzwi