forum.charade.pl | Polski Klub Daihatsu Charade

Jezdze juz rok charada 1.0 z 1991 roku, przyszedl czas na pokazanie jej na forum
Co mnie cieszy w tym samochodzie? Ma juz 21 lat a 4 razy przejechał trase Polska - Holandia bez zadnych problemow.
I spalanie. Przy cenie holenderskiej 7.50zł/litr wychodzilo i tak niewiele bo okolo 40zł na 100km
W polsce udaje mi sie za około 33zł przejechac 100km co uważam za zadowalający wynik.
Oraz cztero osobowy ponton po złożeniu bez problemu mieści się do bagażnika wraz z osprzętem bez składania siedzen Ogólnie jeździ i odpala na mrozie

witamy w naszych skromnych progach ;
fajny przebieg masz na liczniku,jeszcze 200m i byłby fajniejszy;
życzę by autko wytrzymało do momentu aż będą same siódemki;
a skoro latasz do holandii to może byś przywiózł parę gratów do takich autek,ponoć jest ich tam trochę po szrotach ;
pozdro;

dokładnie. Kiedy i gdzie i do skąd konkretnie jedziesz do holandii - miałbym interes - legalny

Prawdę mówiąc bardzo dużo jeździ w Holandii Daihatsu starszych i nowszych, ze starszych to albo Charady albo jeszcze częściej Cuore.
Zobacze na jakis szrocik przy okazji moze coś się znajdzie ciekawego
Jestem z Gorzowa Wlkp i jezdze w okolice Amstelveen - Hoofddorp - Alsmeer. jeszcze nie wiem kiedy jade bo dopiero jestem na urlopie
A to fotka z dzisiaj taka poglądowa, sorki za jakość

niezle, ani grama śniegu u ciebie;

Oj ten schemat kolorystyczny - panda. Jak ja to lubie
Już za to na wstępie daję +20 rep.

Może w Holandii trafi się Charade G200 DeTomaso? Kolektor 4-2 2-1, ECU i wałek rozrządu to bym z rozkoszą ugościł pod maską mojego szarego

Panda - dobre
A gdyby nakleić na nią czarne paski to wyszłaby zebra...
Obecnie troche mrozi, milo bylo gdy przy -12 po calej nocy odpalila bez jęknięcia.
jedyny minus jaki odczuwam to mały bak (jakieś 37 litrów z rezerwą o ile się nie myle) . Na dystansie 860km jaki robie z polski do holandi trzeba sie liczyc z zatankowaniem po drodze.
Ale prawdę mówiąc , charada zwraca uwage na autostradzie.. wszak ani razu nie widziałem drugiej charady G100 Tam już chyba wyginęły albo wszystkie sprowadzono dawno do polski
Na miejscu zawsze mnie pytają czy nie bałem się jechać tyle takim autem ale prawde mowiac najpierw przetestowałem go na trasie Gorzów- Kraków - Gorzów i nie było zadnych problemów.
No i fotka
Charada śladami wiosny