tak zgadzam się, jest to pracaciezka,a i nie wdzięczna, jeśli klienci w huja lecą, a jest ich duzo, a narobic się idzie strasznie, jednak efekt jest zniewalający, jak widzi się zdjęcie samochodu, jak wygląda tak jak by się z pociągiem towarowym zderzył i po operacjach uleczających, a szwagier cuda potrafi, z 2 beatek jedną złozyl, w audiolce po dachowaniu dach zczepil, na podwozie mitatsubiszi nalozyl bude od hondy civik jajko, do starej audiolki a4 morde od a3 wmontowal, itd, itp, cuda wianki da sie zrobic, ale nie jest latwo...jak bym sie uparl, to i z charadki cabrioleta dalo by rade zrobic, ale co jest najgorsze w tym kraju, ciezko pieniadze zarobic, a w porownaniu z cenami na zycie, malo na auto zostaje,..kazdy wie, bo jestesmy na forum Daihatsu , nie mercedesa, ale tez kazdy wie,ze jak ktoś się zakocha w charadce, tak inne samochody są nie tak atrakcyjne jak ona

.. a ja osobiscie lubię mieć cos, czego nie ma nikt za wiele...tak na wyciagniecie ręki..w lodzi jeszcze drugiej g 200 -po za tą co anglik na szrocie stoi i od niej czasami cos kupie-nie widzialem..pozdro dla wszystkich zakochanych w d ch..